poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Generator elektrostatyczny


Dzisiejszy post dedykujemy wszystkim tym, którzy z niechęcią wspominają lekcje fizyki w szkole. Będzie bowiem o pięknie tej dyscypliny w jej historycznym wydaniu. Tych, którzy w uroki fizyki powątpiewali, do zmiany zdania przekonają być może poniższe ilustracje.





Ilustracje pochodzą z wydanego w 1785 roku dzieła Description d'une très grande machine électrique, placée dans le Muséum de Teyler a Haarlem... i przedstawiają działanie generatora elektrostatycznego zaprojektowanego przez holenderskiego fizyka i wynalazcę Martina van Maruma (1750-1837) dla Muzeum Teylera w Haarlemie. Urządzenie wykonane zostało przez Johna Cuthbertsona w  roku 1784. Generator Maruma nie był co prawda wynalazkiem nowym (wcześniej powstał jego mniejsza wersja), ale stanowi największy tego typu instrument jaki kiedykolwiek stworzono. W założeniu twórców generator miał pomóc w obserwacji i badaniu zjawisk elektrycznych.


   

Jako kurator gabinetu fizyki w Muzeum Teylera w Haarlemie, Marum prowadził liczne publiczne pokazy eksperymentów z użyciem swojego generatora. Swoją drogą - w tamtych czasach musiały to być widowiska z pogranicza magii, a już na pewno były to pokazy elektryzujące. W kolejnej publikacji Maruma Expériences faites par le moyen de la Machine électrique Teylerienne, zaprezentowane zostały  przeprowadzane przez niego eksperymenty – eksplozje drutów, wykonanych z różnych materiałów, pod wpływem wysokiego napięcia. Poniżej kilka ilustracji dokumentujących przebieg tych eksperymentów.

  

   




Co ciekawe, generator wciąż można podziwiać w Museum Teylera w Haarlemie, najstarszym muzeum w Holandii.

 Licensed under Public Domain via Wikipedia - http://en.wikipedia.org/wiki/File:PD-icon.svg#/media/File:PD-icon.svg

 Więcej o generatorze elektrostatycznym:

1 komentarz :

  1. Ach, fizyka to najwspanialsza z dziedzin nauki! Szkoda, że nie było mi dane jej rozumieć. Ilustracje są fantastyczne - maszyny przypominają dobrze znany transformator Tesli, ale szczególnie ciekawe są te z 'zapisem' eksperymentów,. Fizyka plus ilustracje z charakterem - połączenie moich dwóch ulubionych rzeczy :D

    OdpowiedzUsuń