piątek, 19 grudnia 2014



Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia
wszystkim Czytelnikom bloga
składamy najserdeczniejsze życzenia
radosnych chwil spędzonych w gronie najbliższych
i oczywiście wielu ciekawych książek pod choinką.


czwartek, 27 listopada 2014

Projektowe niespodzianki

Przeglądanie księgozbioru książka po książce bywa nużące, ale raz na jakiś czas monotonię tej pracy przerywają niespodziewane znaleziska, ślady życia zatrzymane pomiędzy kartami ksiąg. W tegorocznym projekcie naszą ulubioną niespodzianką okazał się wydany w Kwidzynie w 1782 roku śpiewnik. Pomiędzy kartami książki znalazłyśmy fragmenty kolorowych wstążek z epoki, które właścicielka używała jako zakładki do książek.

czwartek, 21 sierpnia 2014

O zniszczeniach mikrobiologicznych książek

Jednym z poważniejszych zagrożeń dla wszystkich książek, zarówno zabytkowych jak i współczesnych są mikroorganizmy. Główną przyczyną powstawania zniszczeń mikrobiologicznych są nieodpowiednie warunki przechowywania książek. Jak już wiele razy wspominałyśmy na blogu, księgozbiór elbląski wiele przeszedł na przestrzeni lat i niestety nie zawsze warunki w jakich się znalazł były właściwe. W trakcie wojny budynek biblioteki został w dużym stopniu uszkodzony. Zniszczone były mury, dach, okna zabite deskami, w piwnicy stała woda - takie informacje można znaleźć w raporcie Inspektora Biura Kontroli przy Prezydium KRN w Sopocie, Bronisława Rdesińskiego. Książki przeleżały kilkanaście miesięcy w bardzo trudnych warunkach, narażone na działanie zmiennej temperatury i wilgotności względnej powietrza. W 1947 roku księgozbiór został przewieziony w depozyt do Torunia. Transport niestety odbywał się późną jesienią, wagonami towarowymi, co niewątpliwie również wpłynęło na obecny stan zachowania książek i powstanie zniszczeń mikrobiologicznych. Oczywiście szkody te mogły również powstać wcześniej, jednak z dużą dozą prawdopodobieństwa można stwierdzić, że w latach 40. XX w. pojawiło się ich najwięcej.

Fot. Zniszczenia papieru w książce spowodowane przez grzyby pleśniowe. Widoczne czarne grudki to sklerocja, czyli forma przetrwalnikowa grzyba.

piątek, 11 lipca 2014

Dziś w pracowni...

...trwają prace nad realizacją projektu konserwacji druków z XVIII wieku.
Spora część XVIII-wiecznych druków posiada proste papierowe oprawy wydawnicze, w których okładziny oklejone są niebieskimi lub niebiesko-zielonymi papierami. Z założenia oprawy te można było łatwo wymienić na bardziej wyszukane, o ile oczywiście zleceniodawcę było stać na to.
Oprawy wydawnicze nie były zbyt trwałe, dlatego wiele z nich ma liczne uszkodzenia mechanicznie, zwłaszcza na krawędziach i w narożnikach. Po wstępnym oczyszczeniu książki są naprawiane. Tekturowe okładziny, rozwarstwione na krawędziach i w narożnikach są sklejane, a niewielkie ubytki papieru uzupełniane są odpowiednio dobraną kolorystycznie masą papierową oraz podbarwionymi bibułkami.


czwartek, 12 czerwca 2014

Projekt

Konserwacja pojedynczych książek to tylko jeden z elementów naszej pracy. Staramy się myśleć o księgozbiorze całościowo i zapewnić mu jak najlepsze warunki. Przy zabytkowym księgozbiorze liczącym ponad 57 tys. woluminów i trzech konserwatorach w pracowni nie jesteśmy w stanie pomóc każdej książce wymagającej naszej ingerencji. Dlatego realizujemy projekty mające na celu konserwację zachowawczą księgozbioru. W ramach projektów księgozbiór zostaje sukcesywnie poddawany oczyszczaniu, a książki wymagające drobnych napraw są na bieżąco reperowane. Zabiegi te wiążą się z przeprowadzką księgozbioru do nowych, klimatyzowanych magazynów. Dotychczas udało nam się zabezpieczyć w ten sposób druki z XV-XVII wieku, a także część druków z XVIII wieku. W tym roku rozpoczynamy realizację dwuletniego projektu w ramach którego zamierzamy zakończyć prace nad drukami wydanymi do 1800 r. W projekcie oprócz konserwatorów pracujących w naszej Bibliotece zaangażowani będą również konserwatorzy i studenci konserwacji, a także studenci-praktykanci.



wtorek, 13 maja 2014

Zmagania z oprawą, czyli o ostatnim etapie konserwacji destrukta

Po wielu miesiącach pracy konserwacja destrukta w końcu została zakończona. Zapraszam do poczytania relacji jak to wszystko się odbyło.

Examinis Concilii Tridentini per D.D. Martinum Chemnicium scripti opus integrum, quatuor partes (...), Genewa 1634, sygn. XVII.70, wymiary: 33x22x6cm.

czwartek, 24 kwietnia 2014

Pionierzy entomologii

Ten post miał być o wiośnie i o budzących się do życia owadach, jednakże przeglądając publikacje entomologiczne nie sposób nie poświęcić uwagi ich znamienitym autorom. Krótko mówiąc czynnik ludzki wziął górę nad owadzim i będzie nie tyle o samych owadach, co raczej o zafascynowanych nimi ludziach.

Goadert Johannes, De insectis, in methodum redactus, cum notularum additione, Londini, excudebat R.E. sumptibus S. Smith, 1685.

środa, 9 kwietnia 2014

Podróż do Ziemi Świętej

W piętnastym wieku, kiedy czas podróży nie był liczony w godzinach lecz w dniach, wyprawa do Ziemi Świętej nie była turystycznym wypadem samolotem lecz okupiona wieloma trudami męczącą podróżą konną. Zamiast dokładnej mapy i opatrzonego kolorowymi zdjęciami przewodnika Pascala pielgrzymi mieli do dyspozycji tzw. itineraria, czyli opisy podróży, które czasem wzbogacane były drzeworytniczymi ilustracjami. Zobaczmy zatem jak wyglądała podróż i co można było zobaczyć w drodze do Jerozolimy w XV wieku. Podążać będziemy śladami Bernharda von Breidenbacha (ok.1440-1495), urzędnika arcybiskupstwa mogunckiego.


środa, 26 marca 2014

Na ratunek

Ostatnio w pracowni miałyśmy nawarstwienie przeróżnych spraw i projektów do pozapinania na ostatni guzik. Jednak zdaje się, że zajęć tych było zbyt mało, bo na dokładkę musiałyśmy zmierzyć się z istną katastrofą. W wyniku awarii instalacji wodno-kanalizacyjnej w Bibliotece Pedagogicznej, a dokładniej w wyniku pęknięcia wężyka do baterii umywalkowej (!) zalało bibliotekę. Pech chciał, że stało się to najprawdopodobniej w piątek i woda lała się przez trzy piętra cały weekend. Niestety ucierpiały również zbiory zabytkowe BE znajdujące się na drugim piętrze budynku. Szczęście w nieszczęściu, że woda ominęła najstarszy i najcenniejszy księgozbiór. W wyniku awarii bezpośredniemu zalaniu uległo 162 woluminy, a zawilgoceniu 359 wol. czasopism regionalnych (z lat 1801-1945) m.in. Elbinger Anzeigen i Elbinger Kreis-Blatt.

wtorek, 11 marca 2014

Nożyczki w rękach kolekcjonera


Dawne książki niemal od zawsze padały łupem kolekcjonerów, którzy wyrywali z nich pojedyncze grafiki i mapy. Szczególnym powodzeniem cieszyły się miniatury i złocone inicjały, a także wykonane technikami graficznymi ilustracje. Umiłowanie książek nie zawsze szło w parze z poszanowaniem każdego egzemplarza. Wycięte ilustracje mogły posłużyć do dekoracji innych książek. Było tak w przypadku druku medycznego Epiphanie Medicorvm, który ozdobiono wyciętymi z pergaminowego rękopisu ilustracjami. Książka był własnością aptekarza Andreasa Peltzera, a następnie trafiła do kolekcji Szymona Loitza.


Pinder Ulrich, Epiphanie Medicorvm. Speculum videndi vrinas hominum. Clausis aperiendi portas pulsuum, [s.l.] 1506, [s.n.], sygn. Ob.6.II.4120.

wtorek, 4 marca 2014

Recykling (cz.2)

Dwa tygodnie temu pokazywałyśmy oprawy, do wykonania których wykorzystano stare pergaminy i skóry, dziś kolejne przykłady introligatorskiego recyklingu. Pergaminowe rękopisy mogły być wykorzystane do wielu celów, m.in. wykonania zszywek, czyli wąskich paseczków wzmacniających grzbiety składek (notabene słynne Kazania Świętokrzyskie pocięte zostały na takie właśnie paski), scezur, czyli pasków wzmacniających zawieszenie książki, a także pasków wklejanych pomiędzy zwięzami dla wzmocnienia grzbietu.
Na zdjęciach poniżej trzy przykłady scezur z dawnych rękopisów.



piątek, 28 lutego 2014

Tydzień z pudełkami

W celu zapewnienia jak najlepszej ochrony starym książkom wykonujemy dla nich indywidualne opakowania ochronne. Druki od XV do XVII oraz część XVIII-wiecznych przechowywane są w prostych obwolutach lub pudełkach. Książki, które zostały poddane pełnej konserwacji, a także najcenniejsze druki lub rękopisy znajdujące się w zbiorach BE otrzymują specjalnie dla nich zaprojektowane i wykonane pudełka. Opakowania wykonujemy z tektur bezkwasowych, które oklejamy płótnem introligatorskim i odpowiednio dobranym kolorystycznie papierem.

Pudło na XIV-wieczny rękopis.

środa, 19 lutego 2014

Recykling (cz.1)

Stosowane przez dawnych introligatorów materiały, takie jak pergamin czy skóra były (i są nadal) bardzo drogie, dlatego już kilkaset lat temu introligatorzy wykorzystywali do swoich prac makulaturę, czyli zużyte lub nieaktualne rękopisy i druki. Pisane na pergaminie książki i dokumenty były cennym materiałem, który można było zastosować do wykonania opraw książkowych. Z pergaminowych kart można było wykonać tanie, miękkie oprawy lub też zastosować je jako materiał pokryciowy dla popularnych w XVI wieku opraw z tekturowymi okładzinami. Tu trzeba zaznaczyć, że okładziny również często wykonywane były ze sklejonych ze sobą kart papierowych (była to makulatura zarówno rękopiśmienna, jak i drukowana).
Poniżej miękkie oprawy pergaminowe wykonane z kart iluminowanego rękopisu.

czwartek, 13 lutego 2014

Próba cierpliwości, czyli kolejny destrukt w pracowni

Konserwacja książek jest procesem żmudnym i czasochłonnym. Na efekt końcowy trzeba oczekiwać kilka lub nawet kilkanaście miesięcy, tak jak w przypadku książki, o której będzie dzisiejszy post. Stary druk Examen Concilii Tridentini, bo o nim mowa, autorstwa Martina Chemnitza, był prawdziwą próbą cierpliwości i testem na wytrwałość. Na pierwszy rzut oka książka mogła wydawać się niezbyt interesująca zarówno ze względu na treść jak i technikę wykonania. Dzieło to o tematyce teologicznej, w którym autor polemizuje z doktryną Kościoła katolickiego ukazując w sposób pozytywny całą naukę luterańską, liczy ponad osiemset stron i ma prostą pergaminową oprawę pierwotnie zawiązywaną na dwa skórzane wiązania. Książka nie posiada efektownych tłoczeń, złoceń, okuć czy zapięć, nie jest również bogato iluminowana, pomimo tego zainteresowała mnie na tyle, że udało się przebrnąć przez wszystkie kolejne etapy konserwacji.

Examinis Concilii Tridentini per D.D. Martinum Chemnicium scripti opus integrum, quatuor partes (...), Genewa 1634, sygn. XVII.70, wymiary: 33x22x6cm.

środa, 29 stycznia 2014

O sztuce rekonstrukcji

Rekonstrukcja, czyli odtworzenie zniszczonego zabytku lub jego fragmentu na podstawie istniejących zdjęć, planów, szkiców jest zabiegiem stosowanym dla zabytków o dużej wartości historycznej i kulturowej. Konserwatorzy zabytkowych książek również używają rekonstrukcji, w celu przywrócenia dawnej książce wartości użytkowych i walorów estetycznych.  Prace rekonstrukcyjne zwykle skupiają się w obrębie oprawy książki, wiązań, zapięć i uzupełnieniu ubytków w papierze, bardzo rzadko natomiast rekonstruowany jest tekst. Rekonstrukcje tekstu w książce, jeśli są już wykonywane, obejmują najczęściej kartę tytułową dzieła. Możliwe jest to jednak tylko w przypadku kiedy mamy dostęp do innego egzemplarza tej samej książki, np. w formie cyfrowej. Temat rekonstrukcji stosowanej w konserwacji jest bardzo szeroki, może kiedyś go jeszcze poruszymy, natomiast tym razem zaprezentujemy przykłady rekonstrukcji, ale w zupełnie innym - starszym - wydaniu.

Preussisch-Evangelischer Lieder-Schatz, oder Christlisches Gesang-Buch ..., Dantzig 1726, sygn. Pol.8.II.61

środa, 22 stycznia 2014

Konserwacja oprawy kopertowej

Miękkie oprawy pergaminowe były popularnym i stosunkowo tanim sposobem zabezpieczania książek w XVI w. Oprawa kopertowa powstawała przez przedłużenie pergaminu z dolnej części okładki tak, aby zachodził na jej górną część. Konserwowana oprawa wyposażona została dodatkowo przez introligatora w metalowe zapięcie.

Druk M. Lutra, Annotationes In aliquot cap. Matthaei, wydany w Wittemberskiej officynie Johannesa Luffta w 1538 roku (sygn. ob.6.II.3665).

czwartek, 16 stycznia 2014

Herby Elbląga

Przeglądając stare druki natrafiamy na różnorodne przedstawienia herbu Elbląga. Pojawiają się one zarówno na kartach lokalnych wydawnictw, jak i na elbląskich oprawach książkowych. Poniżej kilka przykładów herbów wyszukanych na kartach lokalnych druków.


czwartek, 9 stycznia 2014

Dawny widok Elbląga wg Chrystiana Daniela Pietscha

Siedemnastowieczna panorama Elbląga autorstwa Christiana Daniela Pietscha jest popularnym motywem graficznym, dość często wykorzystywanym w naszym mieście (wystarczy przejść się uliczkami elbląskiej starówki uważnie spoglądając na otaczające nas budynki). Rycina znajduje się w wydanej w 1684 roku książce Johanna Christopha Hartknocha Alt- und Neues Preussen Oder Preussischer Historien zwei Teile. W zbiorach Biblioteki Elbląskiej znajdują się dwa egzemplarze tego dzieła, jednak tylko w jednym z nich zachowała się rycina z widokiem Elbląga.

Grafika z widokiem Elbląga w Alt- und Neues Preussen Oder Preussischer Historien Zwey Theile, Hartknoch Christoph Johann,1684, Franckfurt und Leipzig, drucks Johann Andreae, Pol.7.III.69

czwartek, 2 stycznia 2014

Pokaż mi swoją dłoń...

Nowy Rok – czas postanowień, nadziei, czas spoglądania w gwiazdy. Oddalmy się na chwilę od zdroworozsądkowej codzienności i zabawmy się w wróżby korzystając z szesnastowiecznego kompendium fizjonomii i chiromancji Bartolomea della Rocca zwanego Cocles (1467-1504). 


Physiognomiae & Chiromantiae Compendium, 1551, Argentorati, apud Georgium Machaeropoeum, sygn. Ob.6.II.614.